„SZAFA” - REWITALIZACJA BUDYNKU BIUROWEGO Z PLACEM PRZY UL. MIŃSKIEJ W WARSZAWIE 

  • klientSOHO FACTORY
  • statusPROJEKT KONCEPCYJNY 2014
  • lokalizacjaUL. MIŃSKA 25, SOHO FACTORY, WARSZAWA
  • zespółMARCIN GARBACKI, KAROLINA TUNAJEK, MAREK WOJDA


„Szafa”,„Szarak”, „Brzydki budynek”, „Biurowiec”, „Blok” – takie niezbyt łaskawe w porywach do neutralnych określenia przylgnęły do tego budynku. Swą imponującą, przeskalowaną w stosunku do ulicy fasadą, strzeże wejścia na teren Soho do spółki z ceglaną bramą. Dwa tak skrajnie różne elementy opowiadają ciekawy fragment historii ulicy.

Konstrukcja budynku i zróżnicowana wysokość kondygnacji budynku wskazuje, że mógł być kiedyś miejscem produkcyjnym.Obecnie ze względu na stan techniczny wykorzystywany jest jako przestrzeń biurowa.

Czy rzeczywiście jest brzydki? Już po krótkim przyjrzeniu się mu dochodzimy do odwrotnych wniosków.

Klarowny układ konstrukcyjny, modularność, wysokie kondygnacje – czego chcieć więcej – budynek samograj.

„Szafa” stanowi również ciekawy ewenement w tradycyjnej pierzei ulicy Mińskiej. Wyróżnia go nie tylko architektura, również gabaryt i wycofana linia zabudowy. To co wydawać się może mankamentem, zaburzeniem, staraliśmy się w koncepcji przekształcić w atut. Wycofanie budynku od ulicy pozwoliło na zaprojektowanie placu z zielenią. Dziś to miejsce pełni rolę parkingu, a  sama Szafa oddziela ulicę od Soho.

W przyszłości ma je łączyć – poprzez aranżację miejskiego placyku z zielenią od frontu, przejście przez parter budynku i otwarcie na powstający budynek Wars. Wars i Szafa wspólnie ukształtują ten fragment przestrzeni. W ich najbliższej przestrzeni publicznej pojawią motywy nawiązujące do zrealizowanego już odcinku torowiska z lokomotywą: nawiązujące do nasypów pagórki, kształtowane na wzór  torów ścieżki i ‘stacje’ w węzłowych miejscach.

Wracając do samego budynku – postanowiliśmy ‘blokowość’ Szafy wyeksponować i rozwinąć, pokazać jej wartości, nic nie maskować. Jeśli mieszkańcy będą dumni z tego, że mieszkają w bloku, można będzie powiedzieć, że się udało.

Szafa stoi w otwartej przestrzeni, ma uwolniony parter, elastyczne w rozplanowaniu rzuty, ładny otwarty widok, coś wyjątkowego na dachu.. Z pięciu punktów nowoczesnej architektury Le Corbusiera brakuje tu tylko wstęgowych okien. Ale zamiast nich, po redukcji elementów elewacji odkryliśmy piękny geometryczny ruszt, wyznaczający rytm fasady.





Tak więc pozornie nieciekawa i płaska fasada bloku okazała się wdzięczna do metamorfozy. Wymiana szklenia, wykucie murków podokiennych, wymiana szklenia i zagłębienie jego płaszczyzny pozwaliła uzyskać czysta, rytmiczną kompozycję.

Każde piętro przecina siedemdziesięciometrowej długości korytarz, doświetlony na skrajach. Jeśli w bloku musi być korytarz, niech będzie efektowny. Nie musi tez być przestrzenią tylko komunikacyjną. Każde wejście do mieszkania zaplanowane zostało jako wnęka z miejscem na rower, rzeźbę czy ławeczkę. W obrębie klatek schodowych zaplanowane są przestrzeni wspólne mieszkańców w formie dwukondygnacyjnych ogólnodostępnych loggi z zielenią – miejsca sąsiedzkich spotkań.

Racjonalna struktura budynku i ponadprzeciętna wysokość istniejących kondygnacji stała się doskonałą bazą do stworzenia kompaktowych wielkomiejskich jednostek na wynajem. Niekoniecznie duża powierzchnia, ale wyjątkowa przestrzeń. Zaplanowano 128 niewielkich mieszkań, z przeznaczeniem głównie dla ludzi młodych, singli, małych rodzin. Powstała typologia obejmuje mieszkania jednopokojowe31 m², dwupokojowe 50m²  i dwupoziomowe 63m² i rozszerza paletę mieszkań oferowanych w ramach całego projektu Soho.

Uzupełnieniem programu mieszkalnego stał się wątek sportowy, w ramach którego zaplanowane zostały dwie atrakcje: ogólnodostępny pawilon rekreacyjny na dachu z ‘bieżnią w chmurach’ oraz ścianka wspinaczkowa na zachodniej ścianie szczytowej budynku.